Wstęp / Pożegnanie
Karolina
Staszak
Muszę przyznać, że ostatnie
numery „Arteonu” robiło mi się niezwykle ciężko. Nie dlatego, by decyzja o
zawieszeniu tytułu była dla mnie niewyobrażalna czy zaskakująca. Właściwie była
logiczna. Niektórzy jednak w sytuacjach końca mentalnie zamykają temat o wiele
wcześniej, niż jest to dostrzegalne z zewnątrz, i już jedną nogą są gdzieś
dalej, a to nie ułatwia pracy. Tak było w moim przypadku. Bez sentymentu? Nie,
nie »